Jak koronawirus zmienia marketing internetowy? - Pozycjonusz

Sprawdź nasze promocje w kwietniu wszystkie pakiety Google Ads taniej nawet o 40%!

Kamil Hyckowski
22/04/20

Jak koronawirus zmienia marketing internetowy?

Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno na wielu gałęziach gospodarki. Nie inaczej jest w przypadku marketingu internetowego. Wraz z ograniczeniem działania firm wiele z nich musi szukać nowych źródeł dochodów w sieci. W naszym artykule postaramy się wyjaśnić, jak zmiany zachodzące w naszej rzeczywistości wpłynęły na SEO i pozostałe gałęzie marketingu internetowego.

Jak koronawirus wpływa na sprzedaż w internecie?

Pierwsze skutki zmian w sprzedaży internetowej w Polsce można obserwować już od momentu pojawienia się pierwszych informacji o koronawirusie we Włoszech. Raport stworzony przez firmę Cyrek Digital  pokazuje jak bardzo zwiększona została sprzedaż niektórych typów produktów. Wnioski wysnuto na podstawie analizy prawie 30 milionów transakcji w 24 kategoriach głównych Allegro w dniach od 13 marca do 3 kwietnia 2020 roku. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że dane nt. sprzedaży na największym polskim portalu aukcyjnym nie ukazują w pełni tego, jak zachowuje się cały rynek e-commerce w Polsce, jednak pozwalają nam zauważyć pewne trendy. Poniżej znajduje się zestawienie 10 kategorii produktów, które w porównaniu z ubiegłym rokiem wygenerowały największe wzrosty sprzedaży.

Z przytoczonych w raporcie danych można wywnioskować, że najwięcej zyskały branże związane z rozrywką. Zamknięcie kin, teatrów i odwołanie imprez masowych sprawiło, że ludzie, chcąc rozerwać się w wolnym czasie, muszą się zadowolić tym, co oferuje rozrywka domowa. Stąd wyższa sprzedaż książek czy gier komputerowych. Także platformy internetowe dostarczające rozrywkę (jak Netflix z filmami i serialami, czy Steam sprzedający gry) biją rekordy w ilości aktywnych użytkowników.

Ponadto warto zwrócić uwagę na działy Allegro, takie jak „supermarket”, „zdrowie”, „uroda” i „dziecko”, które także sporo zyskały. Jak można się domyślić, z racji ograniczenia działalności sklepów stacjonarnych, spora część użytkowników zaczęła kupować produkty codziennego użytku przez internet.

Handel internetowy to obecnie jeden z największych wygranych. W samych Stanach Zjednoczonych od początku wybuchu epidemii wartość transakcji e-commerce wzrosła już o 25%. Dlatego można się spodziewać, że w kolejnych tygodniach ilość zamówień w sklepach on-line będzie dalej wzrastać.

Jak epidemia wpływa na SEO?

Największa rewolucja związana z SEO tym razem nie nadeszła na skutek kolejnej aktualizacji Google, lecz zmiany zachowania samych użytkowników. Jednym z pozytywnych skutków dla branży e-commerce może być to, że na rynek usług i zakupów on-line musiało wejść teraz wiele osób, które nigdy wcześniej z nich nie korzystały. Dotyczy to przede wszystkim seniorów lub też osób, które na przykład były nieufne do dokonywania płatności przez internet. Ludzie, którzy do tej pory stronili od załatwiania spraw przy pomocy komputera, z dnia na dzień musieli przełamać swoją niechęć i zacząć korzystać ze sklepów internetowych i usług on-line. W wielu przypadkach zachęci ich to do szukania produktów i usług online także w przyszłości. Ci nowi użytkownicy internetu to zupełnie świeża grupa, do której będzie można dotrzeć dzięki swojej stronie internetowej.

Zmiana w zachowaniu użytkowników dotyczy także urządzeń, z jakich korzystamy do łączenia się z internetem. Ludzie, którzy zaczęli pracować z domów w dużym stopniu ograniczyli korzystanie z telefonów komórkowych na rzecz komputerów stacjonarnych. Wciąż jednak to smartfony generują znaczną część ruchu w internecie. Z tego powodu ciągle jednym z najważniejszych czynników wpływających na SEO jest dostosowanie strony do urządzeń mobilnych.

Przerzucenie się użytkowników na urządzenia stacjonarne ma jeszcze jeden pozytywny skutek dla branży e-commerce. Badania rynku już wcześniej wielkorotnie dowodziły, że użytkownicy komputerów o wiele chętniej dokonują zakupów niż osoby korzystających ze smartfonów. Głównym powodem jest w tym przypadku UX, który w wersji mobilnej strony może utrudniać proces składania zamówienia. W przypadku komputerów stacjonarnych o wiele łatwiej jest jednocześnie wypełniać dane dostawy i w osobnym oknie zrealizować płatność. Dlatego też powszechny jest scenariusz sprzedaży, w którym użytkownik najpierw szuka informacji o produktach i usługach za pomocą telefonu, ale dopiero przy użyciu komputera dokonuje konwersji.

Ponadto oczywistą zmianą jest również to, że aktualnie do wyszukiwarki trafiają często zupełnie inne zapytania niż wcześniej. Znaczna część aktualnie wprowadzanych haseł dotyczy bezpośrednio tematów związanych z koronawirusem. Chociażby maseczek ochronnych czy sposobów prawidłowego mycia rąk, co można zauważyć na poniższym wykresie Google Trends.

Google w związku z tym podjęło szereg działań, które mają za zadanie dostarczać użytkownikom rzetelnych informacji. Zapytania związane z koronawirusem są odpowiednio filtrowane, aby przeciwdziałać szerzeniu się dezinformacji. Dzięki temu hasła z tej kategorii kierują najczęściej do rządowych organizacji zajmujących się walką z epidemią, jak chociażby Ministerstwo Zdrowia. Wszystko po to, by przeciętny użytkownik internetu nie został wprowadzony w błąd i mógł postępować zgodnie z oficjalnymi zaleceniami.

Co koronawirus zmienił w SEM?

Płatne kampanie reklamowe w internecie to kolejna „ofiara” pandemii. Wiele firm w związku ze spadkiem obrotów i zainteresowania niektórymi produktami i usługami musiało mocno ograniczyć swoje budżety reklamowe. Najbardziej wyraźnym przykładem jest Amazon, który mocno ograniczył wydatki na Google Ads i przeznaczył je na zatrudnienie dodatkowych pracowników, aby sprostać wzrostowi ilości zamówień.

Jednak nie wszystkie branże postanowiły ograniczyć wydatki na płatne reklamy. Jak podają Wirtualnemedia.pl największy wzrost zainteresowania w prowadzeniu kampanii Ads widać przede wszystkim wśród firm, które wstrzymały swoją działalność na skutek kolejnych restrykcji. Chodzi np. o siłownie, gastronomię czy szkoły językowe.

Wysoki popyt na kampanie reklamowe utrzymuje się również w firmach działających w rozrywce, sprzedających elektronikę i usługi telekomunikacyjne. W ich przypadku większy popyt na tego typu produkty idzie w parze  z silniejszą konkurencją.

Mocno zmienił się też charakter komunikatów reklamowych. Obecnie firmy częściej stawiają na utrzymanie relacji z klientem niż promowanie konkretnych produktów i usług. Jest to sposób na podtrzymanie przywiązania do marki i inwestycja, której zwrot będzie możliwy po zniesieniu ograniczeń w działalności firm.

Realne działania na rzecz sprzedawców detalicznych podejmują też duże marki technologiczne.  Jak informowaliśmy wcześniej Google przeznaczy 340 miliony dolarów na budżety reklamowe dla małych i średnich firm. Działanie to ma wesprzeć przedsiębiorstwa, które są najbardziej narażone na straty związane z kryzysem.

Jak skutecznie działać w internecie podczas pandemii?

Zmiany, które dokonują się na naszych oczach, z pewnością zmienią sposób, w jaki będziemy prowadzić biznesu w internecie. W niektórych branżach paradoksalnie już teraz można zaobserwować znaczne zwiększenie zainteresowania. Inne z kolei, aby przetrwać ten trudny okres, muszą przenieść swoją działalność do sieci. Stąd też niezależnie od tego, kiedy skończy się pandemia, to właśnie teraz jest idealny moment na to, aby zainwestować w promowanie swojej firmy w internecie.

Dlatego nasi specjaliści przygotowali darmowy ebook, który odpowiada na pytanie: „Jak prowadzić biznes w internecie podczas kryzysu?”. Zebrane w nim porady pozwolą stworzyć skuteczną strategię działań, które umożliwią zaadaptowanie się do nowej rzeczywistości. Dzięki temu wiele firm ma szanse przezwyciężyć problemy wynikające z epidemii i zagwarantować sobie stabilne źródło dochodów. Pomocne będą również narzędzia marketingowe, które pomogą zmierzyć efekty prowadzenia kampanii w sieci.

 

Oceń
(0/5)

Udostępnij:
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kontakt dla klientów
contact-person
Paulina Najda
Formularz kontaktowy