Formularz kontaktowy
Joanna Kokot
Telefon: +48 883 570 809
E-mail: j.kokot@pozycjonusz.pl
Jeśli prowadzisz sklep internetowy, musisz być z grubsza na czasie w kwestii wiodących nurtów w pozycjonowaniu dla sektora e-handlu. Wyszukiwanie głosowe, UX, linki z serwisów tematycznych i bezpieczny przesył danych. Poznaj SEO trendy branży na 2019 rok.
Niedawno ukazał się w amerykańskim „Forbesie” krótki, ale treściwy wpis na temat przewidywanych trendów SEO dla E-commerce na zbliżający się rok 2019. Autorem wpisu jest Kanadyjczyk, Kenny Tripura, współzałożyciel i dyrektor zarządzający Agencji Edkent Media. Tripura przekonuje, że strategie działania dla branży e-handlu powinny oprzeć się na czterech głównych filarach. To: wyszukiwanie głosowe, linki pozyskiwane z działań content marketingowych, wdrożenie user experience na stronie oraz podniesienie bezpieczeństwa przesyłania danych.
Te przewidywania pokrywają się w większości z tym, o czym pisaliśmy ostatnio na naszym blogu. Wieściliśmy kontynuację trendów związanych z doświadczeniem użytkownika czy content marketingiem. Pisaliśmy też o koniecznym dla poprawy pozycjonowania przejściu na bezpieczny certyfikat SSL. W dzisiejszym wpisie chcę zapoznać Was z najważniejszymi tezami, jakie wysuwa kanadyjski biznesmen. Przewidywania te odnoszą się głównie do największych graczy w światowej gospodarce, a do Polski – no cóż, dotrą z lekkim opóźnieniem.
Według Tripury, przesypianie głosowej (r)ewolucji w wyszukiwarkach jest dużym błędem. Wyszukiwanie głosowe, obecnie dość mało popularne, ma stać się żyłą złota. Najwięcej korzyści będą czerpać z niej pionierzy nie bojący się odpowiednio dopasować działania swojego sklepu. Warto zatem umożliwić klientom głosowe wyszukiwanie produktów poprzez odpowiednio zoptymalizowaną bazę pytań. Użytkownicy wymawiający frazy na głos stosują raczej formę pełnych pytań niż zbitki słów kluczowych. Inaczej niż w przypadku wyszukiwania tekstowego. Na przykład, szukając czarnej zimowej kurtki w białostockich sklepach, większość użytkowników powie raczej: „Gdzie znajdę zimową czarną kurtkę w Białymstoku?”. Zgodnie z tym założeniem warto dopasować treści w sklepie do mogących pojawić się zaimków pytających: „czy”, „gdzie”, „jak”, „co”, „kiedy” itd.
Kolejna kwestia to featured snippets w Google, czyli po naszemu: „polecane fragmenty z odpowiedzią” (czy jakoś tak). Są to wyniki wyświetlane nad wynikami organicznymi i płatnymi, zawierające najwyżej ocenianą przez Google odpowiedź na zadane wyszukiwarce pytanie. Ta pozycja zwana jest niekiedy pozycją ZERO w Google i oczywiście jest obiektem pożądania wszystkich. Według Pana Tripury dopasowanie elementów snippetu do wyszukiwania głosowego znacznie przybliży nas do osiągnięcia tej królewskiej pozycji. Chodzi tu o słowa kluczowe, URL, tytuł i nagłówek H1. Dlaczego? Ponieważ podczas wyszukiwania głosowego formułujemy pytania jak podczas normalnego używania języka, a nie w formie bezosobowych zbitek słów kluczowych. Tripura powołuje się tu na badania Google, według których około 70% zapytań głosowych formułowanych jest w mowie naturalnej.
Dla właścicieli platform e-commerce i sklepów internetowych jedynym miarodajnym wskaźnikiem sukcesu są konwersje i to jest oczywiste. Wszak to żywa gotówka, która spływa na konto firmy i decyduje o jej zyskach. Wysokie pozycje są oczywiście pożądane, ale tylko jako środek prowadzący do celu (poprzez zwiększony ruch na stronie). Według Tripury, link building wciąż jest jednym z najważniejszych aspektów pozycjonowania sklepów i platform e-commerce. Nadchodzą jednak czasy, kiedy przyjdzie nam nieco zmienić spojrzenie na pozyskiwanie linków. W 2019 roku specjaliści od link buildingu powinni skupić się na wzmacnianiu marki poprzez współpracę z blogerami i witrynami zawierającymi content korespondujący z daną niszą. Zresztą pisałam o tym na Pozycjonuszu już w 2016 roku (link building a PR). I wszystko jest wciąż aktualne.
Publicysta „Forbesa” przekonuje, że link building powinien pozyskiwać więcej autentycznych odnośników polecających ze stron zewnętrznych, tematycznie związanych z naszą branżą. Do czego zatem dochodzimy? No jasne, przecież to content marketing a SEO! Pisałam o tym przed kilkoma miesiącami, rozwijając zagadnienie i podając wiele przykładów zastosowania.
UX strony to trend nie tyle przyszłości, co teraźniejszości. I to bardzo silny trend, który pozytywnie wpływa na SEO sektora e-commerce, a w zasadzie na każdą stronę. Ja bym przywołała tu metaforę Feng Shui. To starożytne chińskie reguły dotyczące planowania i urządzania wnętrz w taki sposób, aby dobrze nam się w nich przebywało. UX to zatem takie Feng Shui strony/sklepu internetowego. Sposób rozmieszczenia elementów i treści sprawiający, że witrynę przegląda się szybko, intuicyjnie i przyjemnie, a użytkownik chętnie do niej powraca.
Znaczenie UX jest silnie podkreślane przez Google, które nagradza strony ocenione jako szybkie, spójne i proste w obsłudze. Duże znaczenie ma tu np. Page Speed, czyli czas ładowania strony. O jego znaczeniu przekonywałam miesiąc temu we wpisie „Czas ładowania strony – podstawowe FAQ”. Konieczne w 2019 roku będzie także poprawienie czytelności treści na stronie sklepu, jego kompozycji (nagłówki, paragrafy), linków wewnętrznych, jak i dobrze napisanych tekstów, które przyjemnie się czyta.
Publicysta amerykańskiego magazynu zwraca także uwagę na konieczność zastosowania tych samych zasad w przypadku wersji mobilnej strony. Witryna dobrze dopasowana do użytkowania przez człowieka działa tak samo bez zarzutu na każdy urządzeniu, czy to przenośnym, czy to stacjonarnym, jednak z akcentem na urządzenia przenośne (pamiętajcie, że mobile już przeskoczył desktop!).
Kolejna kwestia, która dla branży e-commerce będzie w przyszłym roku nagląca. Przed kilkoma miesiącami informowaliśmy, że brak bezpiecznego certyfikatu SSL na stronie sklepu będzie od lipca tego roku karany przez Google w postaci oznaczenia „strona niebezpieczna”. Ma to kluczowy wpływ na renomę, szczególnie w przypadku serwisów, które wykorzystują wrażliwe dane osobowe, w tym numery kart kredytowych, płatniczych, numery dowodów osobistych itd. Poświeciłam temu cały artykuł pod tytułem „Certyfikat SSL a pozycjonowanie”. Google poinformowało także, że obniża widoczność stron nie stosujących bezpiecznego szyfrowania połączeń z serwerem.
Ponadto, strony oznaczone jako niebezpieczne nie zachęcają do pozostawienia namiarów na siebie, prawda? Obecnie wielu użytkowników wciąż przykłada małą wagę do tego, czy adres witryny zaczyna się od http czy https, ale w przyszłym roku może się to zmienić. Rośnie świadomość społeczeństwa na temat przestępstw popełnianych w przestrzeni wirtualnej, kradzieży haseł, danych logowania itd. W związku z tym zastosowanie bezpiecznego szyfrowania przesyłu danych i przejście witryny na protokół https (http-sercure) oraz ikonka zielonej kłódki przed adresem URL jest konieczne w przypadku branży e-handlu, która do przetworzenia zamówienia musi uzyskać od użytkowników ich dane osobowe oraz która powszechnie wykorzystuje systemy płatności online łączące się z kontami bankowymi klientów. Zastosowanie protokołu https jest sygnałem dla użytkowników, że ich dane są lepiej chronione.
To tyle, jeśli chodzi o główne trendy SEO na 2019 rok dla branży e-commerce. Tak naprawdę są one obowiązujące dla wszystkich stron www, więc zalecenia te można z powodzeniem zastosować również do witryn firmowych, wizytówkowych czy serwisów. A Wy, jakie trendy przewidujecie na 2019 rok?
