
Google walczy z reklamami maseczek na twarz podczas epidemii koronawirusa. Firma od stycznia zablokowała już setki tysięcy reklam.
Google dokłada wszelkich starań, aby chronić użytkowników i udostępniać jedynie pomocne, wiarygodne informacje w trakcie epidemii COVID-19. Od stycznia zablokował setki tysięcy reklam produktów i usług związanych z koronawirusem, które wprowadzają użytkowników w błąd. Z powodu dużej ostrożności Google postanowił tymczasowo zakazać wszelkich reklam medycznych masek na twarz. Aktywnie monitoruje sytuację i nadal podejmie odpowiednie działania w celu ochrony użytkowników.
Zakaz dotyczy wszystkich reklamodawców, w tym tych, którzy mogli mieć na przykład długofalowe kampanie promujące „maski przeciwpyłowe”. Według wytycznych są to teraz treści reklamowe podlegające ograniczeniom.
Decyzja wynika z faktu, że firma zaczęła zauważać nagły ogromny wzrost reklam Google Ads masek na twarz, wiele z nich wprowadzających w błąd. Google odnotowało wzrost liczby oszustów próbujących skorzystać z globalnej epidemii. Zakaz reklamowania masek na twarz ma charakter globalny i będzie obowiązywał, dopóki koronawirus nie będzie już poważnym problemem zdrowotnym.
W piątek Sundar Pichai, dyrektor generalny Google and Alphabet, opublikował post na blogu, w którym opisał wysiłki firmy na rzecz rozwiązania problemu COVID-19. Należy do nich m.in. powołanie 24-godzinnego zespołu reagowania na incydenty. Firma uruchomiła także „SOS Alert” dla COVID-19 w wynikach wyszukiwania. Ma on dostarczyć ludziom najnowsze wiadomości i wiarygodne źródła informacji pochodzące od Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
W obliczu zakazu reklamowania maseczek, sklepy internetowe musiały poszukiwać innych metod dotarcia do klientów. Jednym z najskuteczniejszych rozwiązań okazało się pozycjonowanie sklepów internetowych, które pozwala na zwiększenie widoczności w wynikach organicznych wyszukiwarek. Dzięki temu możliwe jest dotarcie do potencjalnych klientów bez konieczności korzystania z płatnych reklam.
Zakaz reklamowania maseczek uwydatnił znaczenie optymalizacji stron internetowych pod kątem wyszukiwarek. Firmy, które wcześniej inwestowały w SEO, miały przewagę konkurencyjną, ponieważ ich strony były lepiej widoczne dla użytkowników poszukujących informacji i produktów związanych z ochroną zdrowia. Dla przedsiębiorstw rozpoczynających swoją przygodę z SEO, warto zapoznać się z pozycjonowanie stron cennik, aby dostosować strategię do budżetu.
Dla małych i średnich przedsiębiorstw, które nie dysponują dużymi budżetami marketingowymi, tanie pozycjonowanie stanowi atrakcyjną alternatywę dla płatnych kampanii reklamowych. Dzięki odpowiednio dobranym słowom kluczowym i optymalizacji treści, możliwe jest osiągnięcie wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania, co przekłada się na zwiększenie ruchu na stronie i potencjalnie wyższe zyski.
Choć zakaz reklamowania maseczek był tymczasowy, jego skutki odczuwalne są do dziś. Firmy zrozumiały, jak ważne jest dywersyfikowanie kanałów marketingowych i niepoleganie wyłącznie na płatnych reklamach. Inwestycja w SEO i budowanie silnej obecności online stały się kluczowe dla przetrwania i rozwoju w dynamicznie zmieniającym się środowisku cyfrowym.
Podsumowując, decyzja, w której Google banuje reklamy maseczek na twarz, była sygnałem dla firm, aby przemyślały swoje strategie marketingowe i zainwestowały w trwałe rozwiązania, takie jak pozycjonowanie sklepów internetowych. Dzięki temu mogą one lepiej przygotować się na przyszłe wyzwania i zmiany w polityce reklamowej gigantów technologicznych.