29 lipca 2020 specjalna podkomisja ds. antymonopolowych USA przez ponad 5 godzin przesłuchiwała szefów czterech największych amerykańskich firm technologicznych (w skrócie GAFA: Google, Amazon, Facebook, Apple). Przesłuchanie zakończyło się wnioskiem, że wspomniane firmy stosują praktyki monopolowe.
Podkomisja ds. antymonopolowych to część komisji ds. sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA. W środę (29 lipca 2020 r.) z Waszyngtonu przeprowadziła zdalne przesłuchanie szefów czterech największych spółek z Doliny Krzemowej, które razem wyceniane są na 5 bilionów dolarów. Wielu komentatorów uznało to za wydarzenie bez precedensu. Chociażby z racji tego, że po raz pierwszy wszyscy odpowiadali w tym samym czasie. Wcześniej na przesłuchania wzywano tylko pojedynczych szefów (jak np. Marca Zuckerberga ws. Afery Cambridge Analytics). Stawka w grze jest duża, ponieważ w razie udowodnienia monopolizacji rynku cyfrowego, firmy te mogłyby zostać odgórnie podzielone. Na pytania odpowiadał:
Przesłuchanie szefów GAFA było elementem postępowania, które od ponad roku toczy się w sprawie zbadania dominacji wspomnianych firm w internetowej rzeczywistości biznesowej. Koronne zarzuty są dwa. Po pierwsze wykupywanie konkurencji, aby wzmocnić pozycję monopolisty. Po drugie – celowe dyskryminowanie konkurencyjnych firm na własnych portalach. Główną linią obrony GAFA przed regulacjami, które mogłyby podzielić ich korporacje na mniejsze podmioty jest alarmowanie, że osłabienie ich biznesów otworzy amerykańskie i światowe rynki na napływ technologii chińskiej.
Lista zarzutów była długa. Na przykład Marckowi Zuckerbergowi zarzucono, że celowo wykupił aplikacje Instagram i WhatsAppa, aby nie osłabiły pozycji Facebooka jako monopolisty w zakresie serwisów społecznościowych i komunikatorów. Szefowi Amazona zarzucono zaś, że celowo sprzedawał pieluchy dla dzieci po obniżonych cenach, aby zmusić do sprzedaży serwis Diapers.com. Kiedy to się stało, cena pieluch znacznie wzrosła.
Podczas przesłuchania poruszono wiele kwestii, nie tylko związanych z domniemaną próbą monopolizacji rynku. Jednakże w toku tego wirtualnego spotkania odbiorcy mogli dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Np.: Sundar Pichai potwierdził, że Alphabet (Google) wykorzystuje dane użytkowników do personalizowania reklam. Z kolei Jess Bezos przyciskany przyznał, że nie może zagwarantować, że jego firma nie wykorzystywała danych sprzedawców zewnętrznych na Amazonie, aby lepiej schodziły ich produkty własne.