Aktualizacja Pingwin 4.0 | Pozycjonusz.pl
Szymon Niecikowski
30/09/25

Aktualizacja Pingwin 4.0 – Co już wiadomo

Mija miesiąc od ogłoszenia aktualizacji algorytmu Pingwin 4.0. Przyniosła ona, przynajmniej w teorii, bardzo duże zmiany, dlatego nie bez powodu stała się dużym newsem w środowisku i chętnie dyskutowanym tematem. Jak to jednak wygląda w praktyce? Dzisiaj krótkie podsumowanie tego, co już o aktualizacji Pingwin 4.0 nam wiadomo.

Przypomnijmy, że algorytm Pingwin odpowiada za analizę stron internetowych pod kątem przychodzących i wychodzących linków. Ma za zadanie ograniczenie spamu w sieci, czyli nienaturalnych linków, które mają na celu sztuczne wypozycjonowanie witryny. W przypadku wykrycia takich działań przez Pingwina, Google nakłada karę na ów strony (potoczny „filtr”), a przez to obniża ich widoczność lub nawet zupełnie usuwa je z indeksu. Pingwin został przedstawiony społeczności w 2012 roku i jest regularnie aktualizowany.

Właśnie taka kolejna duża aktualizacja miała miejsce miesiąc temu (23 września). Firma opublikowała dość lakoniczny wpis, jednak zawarła w nim dwie najważniejsze informacje o nowej aktualizacji. Po pierwsze Pingwin jest teraz częścią głównego algorytmu wyszukiwarki, więc jego dalsze aktualizacje nie będą podawane do publicznej wiadomości, a po drugie – że Pingwin działa teraz w czasie rzeczywistym. Po miesiącu funkcjonowania nowej wersji algorytmu odpowiedzialnego w dużej mierze za analizę linków możemy już zebrać i wymienić najważniejsze fakty związane z działaniem Pingwina 4.0.

Strony będą mogły szybciej poprawić swoje wyniki

Google napisało, że od teraz Pingwin „działa w czasie rzeczywistym”. To bardzo ważna zmiana w stosunku do przeszłych aktualizacji. Obecnie jeśli witryna zostanie ukarana w wyniku działania Pingwina, a jej administrator zastosuje się do wytycznych Google’a, nie będzie już musiał czekać tygodni czy miesięcy na uwzględnienie zastosowanych poprawek. Zmiany będą teraz uwzględniane na bieżąco przez algorytm, dlatego strony dotknięte karami będą mogły szybciej oprawić swoją pozycję w rankingu stron na liście wyszukiwania. Nie oznacza to jednak, że stanie się to od razu po przekazaniu listy zrzeczonych linków za pomocą disavow tool. Oznacza to tylko, że proces będzie przebiegał szybciej niż dotychczas, ale ile dokładnie? Nie wiadomo, chociaż pierwsze analizy pozycji domen przez branżę wskazują, że faktycznie „to już się dzieje” i nagłe zmiany w pozycjach na 99% wynikają z działania Pingwina względem linków.

Kary teraz tylko dla konkretnych podstron

Nowy Pingwin ma być bardziej elastyczny i ewentualny filtr nakładany będzie na konkretne podstrony ze złymi linkami, a nie na całą witrynę. To także świetna wiadomość dla osób, które poczuję skruchę i postanowią poprawę. Linków oczywiście 😉 Lizanie ran po ewentualnym spadku widoczności nie będzie już takie długie i mozolne. Branża zwraca jednak uwagę na możliwe problemy z monitoringiem ewentualnych mikrokar.

Pingwin 4.0 ignoruje spamerskie linki, przynajmniej w teorii…

Jak przekonywał Gary Illyes w dyskusji z Barrym Schwartzem, dziennikarzem Search Engine Land, „Tradycyjnie algorytmy odpowiedzialne za wykrywanie spamerskich linków obniżały widoczność całej strony. Zaktualizowany algorytm za to ignoruje takie linki zamiast uderzać bezpośrednio w stronę.” Strona Google twierdzi zatem, że od teraz karą za spamerskie linki nie będzie już filtr dla całej witryny. Jeśli algorytm wykryje dużą obecność takich linków – wtedy po prostu je zignoruje, a witryny wypozycjonowanie głównie przy ich pomocy same z siebie stracą na pozycji.

Jak Pingwin 4.0 radzi sobie w roku 2025?

W 2025 roku Pingwin 4.0 pokazuje, że jego działanie nie ogranicza się już wyłącznie do karania za nienaturalne linki, ale coraz skuteczniej rozpoznaje kontekst i intencję linkowania. Co istotne, aktualizacja Pingwin stała się jeszcze bardziej zintegrowana z głównym algorytmem Google, co oznacza, że zmiany w rankingu są wdrażane płynnie, bez wyraźnych fal aktualizacji. Wprowadzenie sztucznej inteligencji do oceny profilu linków sprawiło, że Pingwin 4.0 aktualizacja potrafi rozpoznać działania SEO budowane zgodnie z intencją użytkownika, a nie tylko na podstawie technicznych parametrów. Zauważalny jest także wpływ aktualizacji na wyniki pozycjonowania stron, szczególnie tych, które wcześniej balansowały na granicy ryzyka. Coraz więcej specjalistów z branży, takich jak każda doświadczona agencja SEO, musi dostosowywać strategie link buildingu do nowych reguł opartych o jakość treści i naturalność profilu.

Reakcje użytkowników na aktualizację Pingwin

Opinie dotyczące tego, jak aktualizacja Pingwin wpływa na widoczność witryn, są mocno podzielone. Wiele firm zgłasza, że Pingwin 4.0 aktualizacja pomogła im szybko odzyskać dobre pozycje po wcześniejszych karach za nienaturalne linki. Jednak nie brakuje też głosów krytyki – zwłaszcza od właścicieli sklepów, którzy doświadczyli spadków pojedynczych podstron bez wyraźnego powodu. Nowością w 2025 roku są mikrofiltry, które Pingwin 4.0 nakłada w sposób niewidoczny dla większości narzędzi analitycznych. Użytkownicy skarżą się, że bez wsparcia specjalisty trudno jest ustalić, dlaczego dana podstrona straciła pozycję. Dotyczy to zwłaszcza branży e-commerce, gdzie pozycjonowanie sklepów internetowych musi być niezwykle precyzyjne i zgodne z aktualnymi wytycznymi Google.

Kompleksowe pozycjonowanie sklepu

Kompleksowe pozycjonowanie sklepu internetowego na okres 30 dni. Od optymalizacji, poprzez treści, na wartościowych linkach i artykułach kończąc. Pełne raporty i autorski panel klienta.

2500 zł netto

Zrozumienie Pingwin 4.0 aktualizacji

Strata widoczności w wynikach Google nie zawsze oznacza koniec — zwłaszcza gdy wiemy, że za część spadków może odpowiadać Pingwin 4.0 aktualizacja. Pierwszym krokiem powinno być dokładne przeanalizowanie profilu linków i usunięcie tych, które mogą być uznane za spamerskie. Jeśli korzystałeś wcześniej z usług niskiej jakości, warto zastanowić się, czy tanie pozycjonowanie rzeczywiście było dobrą inwestycją. Zgłoszenia do narzędzia Disavow oraz analiza konkurencji to kluczowe elementy przy odbudowie pozycji. Pingwin 4.0 premiuje serwisy z dobrze zróżnicowanym profilem linkowym, dlatego warto inwestować w content marketing i naturalne wzmianki. W sytuacji kryzysowej warto również sprawdzić, czy nie opłaca się uruchomić wsparcia płatnej kampanii – dobrze zoptymalizowana kampania Google Ads może przynieść szybkie efekty sprzedażowe i zminimalizować skutki spadku organicznego ruchu.

Co dalej z Pingwin 4.0 aktualizacją?

Patrząc w przyszłość, można zakładać, że Pingwin 4.0 będzie dalej rozwijany w kierunku większej precyzji i automatyzacji analizy linków. Google stawia na jakość i intencję, dlatego Pingwin 4.0 aktualizacja najprawdopodobniej jeszcze mocniej powiąże ocenę linków z jakością treści, do których prowadzą. To oznacza konieczność inwestowania w długofalowe działania SEO i rezygnację z szybkich efektów. Warto opracować strategię, która łączy naturalny link building, działania contentowe i równolegle rozwijaną kampanię reklamową sklepu internetowego, by dywersyfikować źródła ruchu.

Efekty aktualizacji

A teraz praktyka. Poprosiłam dwóch znajomych specjalistów SEO o krótką relację ze zmian, które algorytm przyniósł dla stron ich klientów. Obaj byli zgodni, że zmiany te były…znikome. Wygląda więc na to, że algorytm jeszcze się na dobre nie rozkręcił lub po prostu „nie nadąża” ze ściganiem spamu w sieci. Praktyka pokazuje, że nieznaczne wahania pozycji to wynik innych czynników:

Aktualizacja Pingwin 4.0 została ogłoszona po pewnym czasie, domysły były już wcześniej, że wprowadzana jest taka aktualizacja. Było to dość rozbite w czasie. Nie zauważyłem więc z dnia na dzień nagłych wzrostów/spadków. Strony, które stosowały się do wytycznych zachowały swoje pozycje, nawet poprawiły. Te z kolei, które miały olewczy stosunek poleciały na łeb na szyję i nie wróciły. Zapewne też nie wrócą prędko, jeśli nie zmienią metod działania. Google ogłosiło już wcześniej, że aktualizacja Pingwina działa w czasie rzeczywistym. A to oznacza, że już wcześniej była wprowadzana i działała. Tylko ogłosili to po pewnym czasie – z tego względu zmiany nie uderzyły w naszą branżę z dnia na dzień.

Mateusz

Było trochę spadków, ale niewielkich i raczej na frazy, które i tak nie były na wysokich pozycjach, przynajmniej u moich klientów. Może to wynikać z faktu, że raczej nie pozyskujemy śmieciowych linków dla naszych klientów. Były też normalnie wzrosty i można powiedzieć, że te spadki/wzrosty były normalne, niekoniecznie zależne od aktualizacji. W każdym razie te duże wahania moich klientów ominęły.

Kuba

Podsumowanie

Pierwsze seria artykułów i wpisów na branżowych blogów przyniosła sporo emocji i spekulacji związanych z aktualizacją, jednak praktycy są na ogól zgodni, że nie ma powodów do paniki czy jakichś gwałtowych działań. Jak to zwykle bywa obaw nie powinny mieć osoby, które stawiają na techniki pozyskiwania linków zgodne z ogólnymi wytycznymi Google. Dopiero pozycjonerzy, którzy w swojej codziennej pracy stosują metody będące na granicy White Hat i Black Hat mogą być bardziej czujni w związku z ostatnimi zmianami.

Oceń
(0/5)

Udostępnij:
Zobacz nasze efekty
Zwiększ widoczność swojej witryny i skontaktuj się z

Paulina

Stanowisko: Kierownik ds. Sprzedaży i Marketingu

Telefon: +48 535 901 662

    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Ostatnie wpisy:

    Janusz Szyperek
    20 października 2025
    Czytaj więcej
    Janusz Szyperek
    15 października 2025
    Czytaj więcej
    Kontakt dla klientów
    contact-person
    Joanna Kokot
    Account Manager
    Formularz kontaktowy